27 kwietnia 2007

d-li

Co do padnięcia szkoły ..to hmm ,żeczywiście może nie przetrwac jak tak dalej pójdzie . Moze znów kiedyś w jej murach powstac jakiś salon samochodowy lub cosik innego . Juz przecież chcą nam z desperacji dołaczyc gimnazjum .. cO TO NAUCZYCIELSKIEJ AMNEZJI ...myśle ,ze Zośka napewno by chciał nas jeszcze zobaczyc ... natomiast nasza (no juz nie nasza) obecna dyrcia ... chyba na to nie wpadnie Smile

(pasuje mi do niej takie stwierdzenie - w interesach nie ma sentymentów )

Aries

Prawda , prawda :/ Trzeba samemy myśleć o takich sprawach , wątpię jednak , że ludzie po 10 latach będą sami pamiętali o takich sprawach jak liceum i koledzy.

Bez jakichś przypominajek się nie obejdzie.
:)

A co do sentyMentów to też kilka osobników można by do takiej grupki zaliczyć (Pozdrowienia panie Bocianie :) )

Howgh

d-li

Pewnie ,że beda pamietali , a co ??? A przypominajki mozna zorganizowacć . Od tak dla pewnosci .

Jeżeli takie ludki mieszkają blisko , to siła żeczy można na siebie wpasc .. i przypomniec Smile

A Ci zza gór ..zza lasów , moze kiedyś będą mieli tu sprawe .. i cud się przydarzy ...po latach niewidzenia ...stana w jednej kolejce (np) . I mimo ,ze czas dał o sobie znac , to rozpoznają w sobie koleżenstwo z przed lat (ale sie zrymowało ) Razz

Aries

Ciekawa teoria Smile

Nie wydaje mi się żeby wydzrzył się cud , może poprostu jakoś po tych dziesięciu latach komuś się przypomni , że chodził kiedyś do liceum Smile

)

Takie wspominki są takie jakieś .. hmm sentymentalne Smile

Kurczak tak teraz dopadła mnie retrospekcja i doszedłem do wniosku , że było w tym lceum parę fajnych chwil i wilu fajnych ludzi , było też kilku niefajnych.. zwłaszcza takie wrażenie mi się potęguje gdy przypomnę sobie co odwaliła jedna "uczennica" przed maturami.Widać oszustwo popłaca , tylko na jak długo? Przekonamy się po wynikach matur.

A tymczasem zachęcam wszystkich matematykow , historyków , chemistów(?) do dalszej nauki coby nie było małego zaskoczenia gdy wspomniane wyżej wyniki wyjdą na światło dzienne Smile

Howgh

d-li

O jakim oszustwie piszesz ??
Ja juz mam tej historii ...po dziórki w nosie Razz

Bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee (....)
ps ;A ja w cuda wierze ... A jak wpadniemy na siebie za pare lat to zobaczysz:) Ja ci to wróże Razz

Aries

Ah oszustwa , oszustwa . To było tak :
Owa "uczennica" powiedziała , że matur zdawać nie będzie więc nauczyciele z pozwolili jej zdać wszystkie przedmioty , tak że na świadectwie nie miała ani jednej jedynki.Niby wszystko w porządku sle jednak nie - ponieważ ta dziewczyna na 2 dni przed maturami (chyba tyle ) stwierdziła , że matury zdawać będzie ! Zaskoczony byłem strasznie , bo znając pobierznie tylko jej zasób wiedzy chociażby z matematyki to śmiech mnie brał.

Niech teraz powie mi ktoś , że dobrze postąpiła , albo niech ktoś się zacznie ze mną niezgadzać , że postąpiła obrzydliwie to lojalnie ostrzegam , że zmiażdże i zmasakruje na miejscu.
Co ma w takiej sytuacji powiedzieć mój przyjaciel? Jego sytuacja była podobna ale miał kręgosłup moralny. I według mnie zrobił dobrze tak jak zrobił.

Jeśli kogoś powyższym obrażam / naśmiewam się z / poniżam / dyskryminuję / ośmieszam - to zapraszam żeby mi udowodnił , że racji nie mam i plotę głupoty.

A za parę lat to nie wiem czy tak łatwo będzie na mnie wpaść . zdaje się , że wdałem się odrobinę w mojego Guru Pana wszystkich gumowych kurczaków " Smmuglera " i znając życie kiedyś ktoś znów odwali podobny lub nawet zupełnie inny numer a ja go poprostu zatłukę gumowym kurczakeim na śmierć albo ograniczę się do zbesztania go i wyśmiania tak szyderczego , że wyląduję w celi po sławnym zjadaczu ofiar Panu H.

I tym optymistycznym akcentem pragnę zachęcić do niekupowania dzieciom pod choinkę gumowych kurczaków - one też mają uczucia (nie dzieci - kurczaki :) )

Howgh.

d-li

Ach to ja juz nawet wiem kim jest ta uczennica Razz

Nie mnie oceniac jej postepowanie .. życze powodzeia na maturze i tyle . Ja myslałam ,że to nie jej decyzja ,że nie podchodzi lecz poprostu jej nie dopuszczaja i kropka .Pozniej gdy okazało sie ,ze jednak zdaje myslałam ze grono pedagogiczne się ulitowalo .. no cuz nie wdrażalam sie w to -w koncu nie mój problem .
A co ty taki ''wrrr'' ??

Aries

Taki wrrr? Hmm możliwe , że mój guru ma na mnie taki wpływ , że denerwują mnie takie sprawy :/

Cholera , nabawię się przez to kiedyś odcisków na palcach albo pokrzywionego charakteru ... zaraz , zaraz ... AAA!!! Za późno!
:)

d-li

Zaraz zaraz ..twój guru to kurczak gumowy ?? Smile

Czy ja coś nie zrozumialam Razz

Aries

Ekhem ... To nie jest gumowy kurczak - to człowiek a raczej legenda o którek krążą legendy , gdybym nawet dostąpił zaszczytu spotkania Go to założę się , że moja ortografi by się poprawił na miejscu :)

Tten-Którego-Imię-Pamiętają-Tylko-Wybrani to legendarny (mityczny wręcz) człowiek o którym krążą opowieści , że pamięta poczatek świata.

Mój Guru :)

d-li

WOOOW

Może mojej ortografia też by została uleczona ;P
Fajny guru Smile

Pliszka

Aries

Właściwie to "Ten-Którego-Imię-Pamiętają-Tylko-Wybrani"
Pomyliłem się z przejęcia :)
Nie ma za co dziękować:P

Teraz Devo będzie miał ciężki orzech do zgryzienia żeby to wymazać z pamięci biednych (lub nie) forumowiczów :)

Dzięki mnie macie darmowe pranie mózgu :P Nie musicie dziękować :)

devitto

E tam "ciężki orzech" ;P
Teraz to dopiero pranie mózgu ;P - ciekawe, kto okaże się na tyle Wybrany ;P

Ale dobra, koniec offtopu Very Happy

Aries

Panie Devitto , obawiam się iż pranie mózgu już nic nie da :P Czystego nie wybieli się już bardziej :)

A tak bardziej serio to jakoś tak ktoś puścił farbę kim jest ***** i teraz będziesz miał cięki (kokosowy wręcz) orzech do zagry ... zgdyzienia :) Angard! :)