Autor |
Wiadomość |
devitto |
Wysłany: Śro 01:16, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ciekawy jestem, co teraz będzie - w końcu, II semestr nadszedł |
|
|
Pliszka |
Wysłany: Pią 20:35, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
Taak... Myślę i myślę ale nic nie rozumiem: jaka jatka? jaki steres?.. "nauczyciele chcą nam dać w kość"?? no niemożliwe, Devitto to chyba jakaś bardzo specyficzna metafora, nie?? :p ... Nikt się o ucznia tak nie troszczy jak nauczyciel. No popatrzmy na przykład: kto by zagwarantował nam taki szeroki pakiet rozrywek pozaszkolnych, jak nie Sorka od przedsiębiorczości... Aktualnie żywo wdrażamy się w rozwijającą grę-zabawę .... "z klasy do kasy" - będziemy mieli osiem tygodni aby się nią w pełni nacieszyć... Nie będę rozwijać w swej ciemnocie tematu, bo na pewno znacie go z autopsji, jako że nie pierwszy raz gra funkcjonuje i sorka K. też ; -)
Poza tym mieliśmy dzisiaj fizykę...; -) Dobrze się stało (bo to zawsze jakiś kontakt z p. dyretor; -), ale niestety fakt pociągnął za sobą nieteges skutki - pierwszy sprawdzian../ech../ ; -)
Na koniec pragnę zaznaczyć, że to mój pierwszy komentarz w takim tonie ; -) Nie odpowiadam za treści w nim zawarte
Czekam na wersję optymistyczną. Teraz Wasza kolej pozdrawiam P. |
|
|
devitto |
Wysłany: Sob 19:27, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
Cóz, co prawda ja juz nie z Katola, ale ustosunkuję się do pytania Ariesa
U mnie stres szkolny zmalał Co prawda - zaczyna się teraz jatka przed wystawieniem stopni semestralnych, ale to i tak małe pikuś
Co przyczynia się do natężenia koszmarów? Hm... chyba tylko świadomość, że nauczyciele mimo wszystko chcą nam (uczniom) dać w kość ;P |
|
|
Aries |
Wysłany: Pią 22:27, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
<Ogólnie sobie rozmyśla>
Hmm Koszmar dni szkolnych... właściwie im bliżej matury tym mniejszy stres by dostać zawału w maju :P
Jak teraz odczuwacie stres szkolny? Czy jest lepiej czy gorzej a może bez jakichś szczególnych zmian? Czy jest cos co przyczynia się szczególnie do koszmary tych dni przed feriami? Jestem ciekawy :P |
|
|
devitto |
Wysłany: Śro 11:04, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
Trochę długo szła ta odpowiedź na pytanie Ariesa, ale w końcu odpowiem xD
Czy sorowie dają w kość? Niektórzy tak - ale w sumie nie jest aż tak tragicznie, jak mogło być
Pytasz, czy jest tam tak jak w KLO? Zależy. W KLO wśród nauczycieli czulem w sumie dobrą, przyjacielską (może z paroma wyjątkami) atmosferę... Tutaj też - choć z całą pewnością niektorzy sorowie patrzą na mnie z dystansu - ale to chyba normalne... |
|
|
Aries |
Wysłany: Sob 22:11, 04 Lis 2006 Temat postu: |
|
Tak jakoś z tym samochodem wyszło , że jest z paru stron potłuczony.
A z bułkami to chodziło mi o to , że niektórzy mają na ich punkcie obsesję i trzymaja spory ich zapas w szafce...
To tak gwoli wyjasnienia
A jak tam koszmar dni szkolnych u Ciebie Devo? Sorowie daja w kość? Czy też jest tam tak jak tu? |
|
|
devitto |
Wysłany: Czw 23:30, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
Afera z bułkami, Aries? Potłuczony samochód? Czyżbym o czymś nie wiedział?
Powiem jedynie to, co widzę z obserwacji - z pozycji trzeciej osoby KLO wygląda zupełnie inaczej, niż wewnątrz... I co do tego nie mam wątpliwości... |
|
|
siwy |
Wysłany: Wto 01:04, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
dobra rada od absolwenta dobry bajer to pol sukcesu moja klasa 3b przezyla caly okres nauki bardzo dobrze i nie bylo wiekszych zgrzytow z nauczycielami nawet z sorka od biologi sie dogadywalismy |
|
|
Pliszka |
Wysłany: Pią 20:08, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
Aries napisał: |
Może ktoś się wypowie na gryzący go temat? |
Wypowiadam się. Gryzący mnie temat juz nie istnieje - nakryłam go z klapkiem na drzwiach od szafy i unicestwiłam raz na zawsze ...no chyba że miał polisę ubezpieczeniową od wypadków albo wujka w mafii. Z tym byłoby już gorzej. |
|
|
Aries |
Wysłany: Pią 20:01, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
No więc ... marnie to chyba wygląda albo choruje na jakiś wrodzony pesymizm.Po specyficznych przemyśleniach można wnioskować , że albo coś tu jest nie tak albo ktoś robi niezłą podpuchę.Czasami rozmawiam sobie z różnymi ludzmi , oni mowią o ciekawych sprawach , ie :
Przyjrzyjcie się bryce Pani dyrektor , czy te wgniecenia to przypadek?
Nie chcę już się tu personalnie na kogoś porywać ale zawsze zdawało mi się , że dyrektor powinien być wzorem dla całej szkoły a nie to co tu występuje.Cała ta afera z bułkami <no śmiech go bierze> i potłuczonym samochodem.
Co do innych nauczycieli , narazie poza małymi zgrzytami wszystko gra , jeśli ktoś się uczy systematycznie <bla , bla ,bla>
Może ktoś się wypowie na gryzący go temat? |
|
|
devitto |
Wysłany: Śro 21:32, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
Minął ponad miesiąc...
Jak oceniacie zaangażowanie nauczycieli i ich samych?
Czy faktycznie - na nowo rozpoczął się tytułowy "Koszmar dni szkolnych"? |
|
|
Aries |
Wysłany: Nie 02:37, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Narazie lepiej nie tykajmy tematu dzieci
do Pliszki : A po co mam rozdawać pół karty kredytowej? potrzebna jest cała
Do nieptaków :zagadka :
Na ziemi leży odbezpieczony garnat , masz 5 sekund , 2 zapałki , szklankę wody , gumowego kurczaka , książkę z Harrym P. i IQ (macie takie coś , prawda? )
Co robicie?
Nie traktować za bardzo serio
A tak do tematu , nasi belfrowie .... są świetni zwłaszcza gdy ich nie ma A Romuś jeśli podskoczy to se główkę potłucze bo to za niskie progi dla niego u nas
Pokłon dla Literki R i mocno okopconego kaganka(kagańca) oświaty.
Howgh |
|
|
devitto |
Wysłany: Sob 12:26, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Wyobraźcie sobie moje ewentualne dziecko uczące w KLO...
Wyobraźcie sobie ewentualne dziecko Ariesa uczące w KLO...
Wyobraźcie sobie ewentualne dziecko jakiekolwiek z uczniów KLO (w gruncie rzeczy - najfajniejszych świrów pod słońcem xD)...
Już chyba wiadomo, o co chodzi Sodoma i Gomora
Nawet pan Romuś Giertych nie podskoczy |
|
|
truant1 |
Wysłany: Czw 20:05, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
devitto napisał: | Aries napisał: | Za parenaście lat to wasze dzieci bedą uczyły w szkołach |
Już zaczynam współczuć ich uczniom |
Nasi dziadkowie mówili to samo hehe,... a jakoś swoich teraźniejszych chwalicie ( przynajmniej niektórych) |
|
|
Pliszka |
Wysłany: Czw 15:46, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Aries! to jest naprawdę świetny interes z tymi groszami !!!
To byłaby Twoja marka - jedni rozdają numer telefonu, a Ty byłbys rozdawał od razu numer karty kredytowej ; -) ....... |
|
|