Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pliszka
Rozkręcający się
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 00:14, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
devitto napisał: | Muszę przyznać, że mój obecny sor od historii - no nie, nie ma porównania co do Stasia :) To tak, jakby utożsamiać niebo, a ziemię...
Chciałbym mieć niektóre zajęcia w KLO, a niektóre tutaj, gdzie jestem... Tak byłoby najlepiej :P |
Hmm...:) Devitto nono! Z treści nie wynika kto tu jest ziemią a kto niebem! ;) no i naturalnie z kim masz przyjemność (jeżeli z tą osobą w ogóle są jakieś przyjemności :p) drapac historię w 1 LO... Devitto wiesz jakby coś to pamiętaj że sor P.S. ma duuużo przyjaciół i wystarczy jeden sora gest a już jakieś pospolite ruszenie na szturm jakiś lokalny ruszy... :)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
devitto
Nałogowy komentator
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Wto 20:15, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Myślałem, że samo przez się wychodzi, co jest niebiem, a co ziemią
Tymbardziej, że szkoła z sorem Stasiem ponoć nazywa się Katolicką
Nie no, oczywiście, że sor Staniszewski był (i jak mniemam - jest) znacznie lepszy od mojego obecnego sora - marudy, flegmatyka itp. itd. etc... Nie to, co sor Stasiu
A mogę tylko powiedzieć, że mój nauczyciel ma słynne w całej szkole przezwisko BJ [czyt. bi-dżej]
Tak się akurat składa, że gdyby sor Staniszewski wezwałby do pospolitego ruszenia, to byłoby ciekawie Tymbardziej, że mój obecny sor też ma władzę - i to dosłownie, bo jest radnym miasta
Hm... chciałbym zobaczyć ten "szlachetny" pojedynek Chyba nie muszę mówić,że kibicowałbym wybawcy - sorowi Staniszewskiemu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aries
Nałogowy komentator
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Śro 23:33, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pliszka napisał: |
Treść właściwa: A któż to okazał się tym kamikadze i jak zareagował ruchmy cel, hę>? ale dobre, dobre, nie pogadasz... )
U nas natomiast istną furrorę zrobił A. Mickiewicz, członek towarzystw: "filantropów i florecistów", któremu nigdy nie dane było "powrócić do rodzinnego Lwowa".... I co Ty na to? pzdr Plisz |
Hmm florecista to ten gostek ze szpadą ? Hmm
Mogę tylko powiedzieć
Słowacki wielkim poetą był
Hmm śmiesznie było gdy musiałem czytać na języku polskim cytaty o pupie Gombrowicza , err to znaczy nie o jego pupie ale o pupach w jego powieści
No i jak tu nie lubić lektur ?
Nieźle też brzmią wytłumaczenia niektórych kolegów dlaczego ich nie było
Komentarz by Devitto:
No właśnie... jak tu nie lubić lektó... lektur!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pliszka
Rozkręcający się
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:09, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aries napisał: | Nieźle też brzmią wytłumaczenia niektórych kolegów dlaczego ich nie było :P |
Aries! To tak jakby dać dziecku do buźki cukierka w papierku!.. A cdn??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aries
Nałogowy komentator
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Sob 17:41, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pliszka! Nigdy przez roztargnienie ew. potarganie nie zjadłaś cukierka w papierku? Żałuj ...
Podam jedno stałe wytłumaczenie które przedstawiają moji koledzy gdy tylko mnie nie ma
Więc , to idzie tak :
Sor:A gdzie jest x(to ja to ja )
Koledzy:Sorze bo on zabalował na sylwku/świętach/imieninach i teraz odsypia albo i gorzej
Ten przykład przytoczony jest z pamięci i różni się trochę rzeczownikami od oryginału
I co ? Kto ma najlepszych kolegów ? (a przynajmniej najbardziej nieprzeciętnych?)
Pozdrawiam Ari Wściekły wyciskacz prawdy z sokowirówek .'.'.'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|